fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/Polskie Radio Koszalin

Od kilkunastu lat mieszkańcy Golców bezskutecznie walczą o kilkaset metrów chodnika przy drodze powiatowej w swojej wsi. Z bezsilności, by zwrócić uwagę na problem, wywiesili bannery, gdzie przeczytać można, że „starostwo naraża dzieci na niebezpieczeństwo”.

Mieszkańcy wsi Golce w powiecie wałeckim w taki sposób zabiegają, by ważna dla nich inwestycja została w końcu zrealizowana. Jeden z inicjatorów akcji Michał Kuźmiński powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że - choć urzędnicy przyznają mieszkańcom rację - to od lat nic się nie zmienia: - Doszliśmy do wniosku, że nie możemy już dłużej czekać. Postanowiliśmy rozpocząć akcję, która nagłośni temat braku chodnika. Od 2011 roku zgłaszamy się z prośbą o poprawę bezpieczeństwa. Mamy nawet pismo ze starostwa, przyznające nam rację, że chodnik jest potrzebny, że trzeba go zrobić. Wciąż nic nie dzieje się w tej sprawie.

O niebezpieczeństwie związanym z brakiem chodników mówią mieszkańcy: - Jest to droga prowadząca nad jezioro, użytkowana przez letników. Przemieszczają się nią dzieci i osoby starsze. To wstyd, że w XXI wieku chodzimy po trawie.

Władze powiatu odpowiadają, że dostrzegają i rozumieją problem, ale by zrealizować tę inwestycję, muszą pozyskać środki zewnętrzne. A to jak na razie się nie udaje. Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin starosta wałecki Bogdan Wankiewicz - powiat czeka na decyzję w sprawie kolejnego wniosku na dofinansowanie kompleksowej inwestycji we wsi Golce, obejmującej nie tylko sam chodnik.

- Przyznajemy rację, że chodniki, droga i most muszą być zrobione. Nie uciekamy od realizacji zadania, ale nie mamy środków własnych na jego wykonanie. Całość będzie kosztować 3 mln 500 tys. zł. Jesteśmy przygotowani już projektowo. Na ten rok nie otrzymaliśmy środków z urzędu wojewódzkiego. Złożyliśmy pismo do ministerstwa infrastruktury i czekamy na rozstrzygnięcie -
zaznaczył starosta.

Decyzję w sprawie dofinansowania mamy poznać w maju. Starosta o ewentualnej współpracy w tym zakresie rozmawiał również z władzami gminy wiejskiej Wałcz. Wójt Jan Matuszewski zadeklarował, że w przypadku braku dofinansowania z ministerstwa, samorząd gminny pomoże sfinansować „okrojoną” inwestycję: - Jeśli zdarzyłoby się, że wniosek nie zostałby uwzględniony, to wspólnie z panem starostą zajmiemy się tym, co jest w naszych możliwościach finansowych. Budowa chodnika i wykonanie nawierzchni drogi w tym roku są realne.

Jak na razie, władze powiatu czekają na decyzję odnośnie finansowania inwestycji ze środków zewnętrznych.

pg/aj

Posłuchaj

materiał Przemysława Grabińskiego Jan Matuszewski, wójt gminy Wałcz Bogdan Wankiewicz, starosta wałecki mieszkańcy Golców Michał Kuźmiński, jeden z inicjatorów akcji