
Wspólną kąpielą w lodowatym Bałtyku zakończył się 22. Międzynarodowy Zlot Morsów w Mielnie. Do morza weszło 8132 morsów z całego kraju oraz z zagranicy.
W tym roku nie udało się pobić rekordu we wspólnym morsowaniu, ale uczestnicy zgodnie uznali imprezę za bardzo udaną.
- Jest cudownie. Przyjechaliśmy z samego południa Polski i nie żałujemy. Zanurzyliśmy się po szyję, woda jest zimna, ale morze dziś spokojne. Do tego atmosfera w Mielnie jest nieziemska - mówili uczestnicy.
Osoby biorące udział w zlocie, z którymi udało nam się porozmawiać, zachęcały do dołączenia do ich pasji i podkreślały, że morsować może każdy, bez względu na wiek. Najstarsza uczestniczka tegorocznego zlotu miała 98 lat, a najstarszy mors – 84 lata.
Zlot rozpoczął się w czwartek. W tym czasie udostępniono liczne atrakcje. Tematem przewodnim tegorocznej edycji był „Dziki Zachód”, dlatego uczestnicy mogli liczyć na mnóstwo „westernowych” animacji. Ponadto odbyła się m.in. konferencja naukowa na temat bezpiecznego morsowania oraz zawody między klubami.
mm/zn




