
Od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną ani przyjaciółmi, a jego telefon pozostaje nieaktywny. Miał wsiąść do pociągu z Krakowa do Gdyni o godzinie 19.57 lub o godzinie 22.14 bezpośrednio do Słupska. Nie udało się ustalić, czy rzeczywiście to zrobił, a do Słupska nie dotarł.
W rozmowie z rodziną mężczyzna uskarżał się na ból głowy, był rozkojarzony, a jego wypowiedzi nie były spójne. Może to być efektem kontuzji lub wypadku w czasie treningów kadry.
Wadim Konszewicz ma ok. 180 cm, krótkie jasne blond włosy, niebieskie oczy i wysportowaną sylwetkę. W dni zaginięcia ubrany był w czarną, puchową kurtkę z kapturem, czarne spodnie dresowe oraz obuwie sportowe. Miał brązową walizkę na kolkach, brązowy plecak oraz torbę sportową marki adidas lub puma.
Ktokolwiek widział lub wie coś o losach zaginionego proszony jest o niezwłoczny kontakt z najbliższą komendą policji lub pod numerem alarmowym 112.
red./ar