W ogłoszonym w zeszłym roku przetargu pięć razy zmieniano termin składania ofert na budowę spalarni w Koszalinie. Ostatecznie w październiku do przetargu stanęły dwie firmy. Ponieważ wyceniły budowę instalacji na kwotę znacząco przewyższającą środki, które miasto zamierza przeznaczyć na inwestycję, przetarg został unieważniony.
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Koszalinie otrzymało na budowę zakładu ponad 72 miliony złotych bezzwrotnej dotacji i niemal 129 milionów złotych pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. We wstępnych planach zakończenie inwestycji miało nastąpić w IV kwartale 2026 roku.
Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie Tomasz Uciński zaznaczył, że inwestycja jest na etapie oczekiwania na oferty firm, które podjęłyby się budowy koszalińskiego zakładu obróbki termicznej odpadów.
- Mamy odpowiednie dokumenty, pożyczka jest przyznana, mamy też decyzję środowiskową. Termin składania ofert będzie na przełomie lutego-marca - przekazał.
Około 30 proc. wszystkich odpadów odbieranych przez PGK nie nadaje się do recyklingu, ale może nadawać się do przekształcenia energetycznego.
sk/aj