fot. PAP

W 2025 r. zapotrzebowanie na pracowników będzie nadal wysokie w przemyśle i logistyce, ale będą oni potrzebni też m.in. w branżach związanych zielonymi technologiami - wskazują przedstawiciele agencji zatrudnia. Potrzebni będą też menadżerowie, którzy pomogą ograniczyć koszty firm.

Dyrektor zarządzająca Gi Group Poland Anna Wesołowska odnosząc się do tego, jak wyglądać będzie rynek pracy w nowym roku, wskazała, że nie spodziewa się ona istotnych zmian. - Pracodawcy nadal będą ostrożnie podejmować decyzje rekrutacyjne, co wynika z obecnej sytuacji gospodarczej i rosnących kosztów, w tym płac - zwróciła uwagę. Dodała, że z przeprowadzonych przez Gi Group badań i analiz wynika, że mniej firm niż w latach ubiegłych zwiększy zatrudnienie, natomiast tyle samo zamierza utrzymać jego poziom.

W jej opinii, zapotrzebowanie na pracowników będzie nadal wysokie w przemyśle i logistyce, co - jak uzasadniła - wynika z jednej strony z niedoboru kadr, z drugiej zaś, ze stosunkowo wolno postępującej automatyzacji. W przemyśle wśród poszukiwanych będą w pierwszej kolejności fachowcy - spawacze, mechanicy, elektromechanicy, operatorzy maszyn i elektrycy. Z kolei w transporcie i gospodarce magazynowej poszukiwani będą pracownicy głównie na stanowiska operatorów i monterów maszyn.

Remedium na niedobór pracowników, według Wesołowskiej, będzie zatrudnianie na stałe pracowników pozyskanych wcześniej do pracy tymczasowej, a także cudzoziemców m.in. z Azji i Ameryki Południowej. Dlatego - jak zaznaczyła - „istotne jest uproszczenie oraz ustabilizowanie procedur legalizacyjnych, tak aby szybciej i efektywniej zaspokajać potrzeby rynku pracy, przy jednoczesnym zapewnieniu procedur bezpieczeństwa”. Dodała również, że kluczowa pozostanie w przyszłym roku aktywizacja osób, które znajdują się poza rynkiem pracy, głównie kobiet oraz osób w wieku 50+. Ekspertka podkreśliła, że firmy powinny też położyć nacisk na podwyższanie kwalifikacji pracowników, by lepiej dostosować je do potrzeb rynkowych. - Co ważne, gotowość Polaków do zmian w tym zakresie zwiększa się z roku na rok - wskazała.

W ocenie Wesołowskiej, można zauważyć lekko malejącą presję na podwyżki płac, ale - jak zaznaczyła - poziom wynagrodzenia jest najważniejszym czynnikiem satysfakcji zawodowej pracowników, niezależnie od branży. - I dla prawie połowy z nich jest też najważniejszym argumentem przy podejmowaniu decyzji o zmianie zatrudnienia - dodała.

Ekspertka zwróciła uwagę, że wzrost wynagrodzeń w przyszłym roku będzie wynikał przede wszystkim z kolejnej podwyżki płacy minimalnej oraz z chęci przeciwdziałania rotacji. W jej ocenie, na wyższe pensje będą mogli także liczyć fachowcy oraz pracownicy, których na rynku brakuje.

- Warto jednocześnie zwrócić uwagę, że 58 proc. aktywnych zawodowo Polaków chce kontynuować lub podjąć dodatkową pracę w ciągu najbliższych miesięcy - dodała.

Dyrektor agencji pracy Grafton Recruitment Ewa Michalska wskazała z kolei, że na rynek pracy w 2025 roku nadal znacząco będzie wpływała koniunktura gospodarcza, zarówno w Polsce jak i za granicą. Oceniła, że widoczny będzie niedobór pracowników, „co nakręci rywalizację firm o najlepsze kadry”. W jej opinii, dużą zmianą na polskim rynku pracy będzie stopniowe wprowadzanie jawności wynagrodzeń, co pozwoli przedsiębiorstwom zaoszczędzić czas i usprawnić procesy rekrutacyjne.

Według Michalskiej w 2025 roku utrzyma się zapotrzebowania na pracowników finansach, w tym specjalistów z doświadczeniem księgowym, ds. kosztów i kontrolingu procesów. Dodała, że wzrośnie też zapotrzebowanie na „zielone” zawody, takie jak technik ds. instalacji odnawialnych źródeł energii czy operator maszyn w zakładach recyklingowych. Według niej, popyt będzie rósł także np. na projektantów elementów farm wiatrowych, specjalistów ds. naprawy samochodów elektrycznych, pracowników zajmujących się wymianą infrastruktury energetycznej. Ponadto - jak zaznaczyła Michalska - nadal będzie widoczne duże zapotrzebowanie w obszarach takich jak cyberbezpieczeństwo, rozwiązania chmurowe oraz AI.

Dyrektor zarządzający Wyser Executive Search Paweł Prociak zauważył, że kontekście zmian jakim podlega gospodarka, istotnie znaczenie będzie miała kadra managerska, która potrafi stawić czoło niepewnościom, deficytowi kadr i rosnącym kosztom pracy. - Będzie to kolejny rok, w którym firmy będą stawiały na efektywność, co wpłynie zarówno na skalę zatrudnienia, jak i na politykę wynagrodzeń - powiedział.

Ocenił, że firmy nadal będą optymalizowały koszty, koncentrując się w pierwszej kolejności na funkcjach operacyjnych, ale też i rolach wspierających, jak finanse i księgowość.

- Ponadto firmy będą inwestować w obszary, które pomogą im się wyróżnić i zdobyć przewagę na rynku, czyli np. w sprzedaż i marketing
- dodał Prociak zwracając jednocześnie uwagę, że rola tych specjalizacji w 2025 roku będzie rosnąć.

- Zważywszy na rosnącą rolę ESG (environmental, social governance) i fakt, że część firm wchodzi już w rytm raportowania, w 2025 roku poszukiwani będą ESG managerowie. Będą to zarówno osoby pracujące po stronie firm consultingowych, jak i wewnątrz firm - uznał. Dodał, że nadal zauważalne będzie zapotrzebowanie na managerów i dyrektorów inwestycyjnych działających na komercyjnym rynku nieruchomości. - Widzimy powolny wzrost aktywności funduszy inwestycyjnych, które chcą lokować kapitał w nieruchomościach w Polsce - zauważył Prociak.

PAP/aś