Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w koszalińskiej katedrze, której przewodniczył biskup senior diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak. W liturgii wzięli udział samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych i mieszkańcy Koszalina.
Kilkaset osób przeszło w uroczystym pochodzie na Plac Zwycięstwa, gdzie znajduje się pomnik marszałka Piłsudskiego. W czasie uroczystego apelu odśpiewano hymn narodowy. Złożono też kwiaty pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego.
Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj w swoim wystąpieniu podkreślił, że dzisiejsze obchody są szczególnie ważne w kontekście sytuacji politycznej na świecie. - Niezwykle istotne jest, byśmy tworzyli jedność - przekazał. - Pamiętamy wspólną radość z wejścia Polski do NATO i Unii Europejskiej, której Polacy są pełnoprawnymi obywatelami. Jest to niezwykle ważne w obliczu trwającej wojny za naszą wschodnią granicą i toczącego się konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Historyk i dziekan Wydziału Humanistycznego Politechniki Koszalińskiej prof. Michał Polak zaznaczył, że choć 11 listopada to tak naprawdę data symboliczna, to wydarzenia tamtego okresu należą do jednych z najważniejszych w historii. - Radości tego dnia jest sporo, bowiem po tak długim okresie niewoli, nie straciliśmy najważniejszej rzeczy - narodu - zwrócił uwagę i podkreślił, że państwo można odzyskać, można opisać je traktatami, ale narodu w ten sposób nie da się zbudować.
Wśród uczestników zebranych na placu nie brakowało tych, którzy z dumą prezentowali narodowe symbole. - Co roku powinniśmy pamiętać o tej uroczystości. Ten dzień należy pielęgnować, ponieważ jest on dumą naszego kraju - mówili zgodnie zebrani na Placu Zwycięstwa mieszkańcy miasta.
Z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości o godz. 17.00 odbędzie się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych w Centrum Kultury 105., a o godz.18.00 tradycyjnie zapłoną „Ptaki Hasiora”.
kch/lp
