fot. PAP/Marcin Gadomski
W piątek szef polskiej dyplomacji był w Grupie Przemysłowej Baltic w Gdańsku, gdzie budowana jest największa w Europie fabryka wież wiatrowych offshore. Mówił o stosunkach Polska-USA po wyborach prezydenckich, w których wygrał Donald Trump. Jako przykład dobrej współpracy wymienił utworzenie bazy w Redzikowie koło Słupska.

W piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski był w Grupie Przemysłowej Baltic w Gdańsku, gdzie należąca do Agencji Rozwoju Przemysłu spółka Baltic Towers, wraz z hiszpańskim GRI Renewable Industries, S.L. buduje największą w Europie fabrykę wież wiatrowych offshore.

Zapytany o wybory w Stanach Zjednoczonych, w których zwyciężył kandydat Republikanów Donald Trump, podkreślił, że szanujemy wynik tych wyborów. - Szanujemy wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych, to jest przekonujące zwycięstwo - dodał.

Zaznaczył, że Donald Trump bywał już w Polsce i domagał się rzeczy, z którymi Polska się zgadza: proponował wzrost wydatków na obronność w całej Europie, nałożył sankcje na Nord Stream, a jego administracja dostarczała rakiety przeciwpancerne Ukrainie jeszcze przed pełnoskalową agresją rosyjską. - Spodziewamy się, że będzie tu pole do negocjacji ważnych interesów - dodał minister spraw zagranicznych.

Sikorski powiedział, że pierwsza stała instalacja wojsk amerykańskich w Polsce, czyli baza obrony przeciwrakietowej w Redzikowie, zostanie otwarta w przyszłym tygodniu. - Przypomnę, że podpisałem umowę o powstaniu tej bazy z Condoleezzą Rice, sekretarz stanu, jeszcze Georga W. Busha. Potem na wniosek strony amerykańskiej nowy aneks, zmianę koncepcji technicznej za Baracka Obamy. Budowa, już za Donalda Trumpa i Joe Bidena, a wprowadzenie teraz - powiedział. - To pokazuje, że niezależnie od kilku rządów i w Waszyngtonie i w Polsce, pewne projekty są realizowane ponadpartyjnie, bo stosunki polsko-amerykańskie są dobre, a będą jeszcze lepsze - zapewnił Sikorski.

Zapytany o współpracę z byłą ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, Sikorski stwierdził, że wspomina ją dobrze; przypomniał, że była ambasadorką w czasie, w którym Stany Zjednoczone zniosły obowiązek posiadania wiz dla Polaków.

Minister podkreślił, że Polska musi mieć dobre stosunki z USA niezależnie od tego, kto jest prezydentem. - Projekty są realizowane, stosunki polsko-amerykańskie są dobre, a będą jeszcze lepsze - stwierdził Sikorski.

PAP/ar