fot. Katarzyna Chybowska/Polskie Radio Koszalin
Przewodniczący klubu radnych Trzeciej Drogi w radzie miejskiej Koszalina poinformował w piątek, że jego ugrupowanie odcina się od decyzji, którą podjęto w czwartek w czasie sesji rady miasta.

- Jeżeli okaże się, że Koszalin przegra sprawę sądową, to radni Koalicji Obywatelskiej powinni płacić odsetki z własnych pieniędzy. To jest ich odpowiedzialność, jako klub Trzecia Droga nie podpisujemy się pod tym - powiedział Błażej Papiernik.

Gminy miały otrzymać w tym roku łącznie 3 miliony złotych - w ramach rekompensaty - za odebrane im i włączone w granice administracyjne Koszalina.sołectwa Kretomino i część Starych Bielic.

Przewodniczący klubu radnych Trzeciej Drogi w radzie miejskiej Koszalina zaznaczył też, że przyłączone tereny Biesiekierz i Manowo są dla miasta dużą korzyścią: - Te gminy straciły o wiele więcej niż rekompensaty finansowe, które miały otrzymać ze strony miasta Koszalin. To bardzo atrakcyjne tereny inwestycyjne w pobliżu dróg S6 i S11.

Podczas czwartkowej sesji przeciwko przekazaniu rekompensat zagłosowało piętnastu radnych Koalicji Obywatelskiej, „za” było ośmiu radnych z Prawa i Sprawiedliwości i Trzeciej Drogi.

Wójtowie gmin już zapowiedzieli działania w tej sprawie, łącznie ze skierowaniem jej do sądu.

kch/aj

Posłuchaj

Błażej Papiernik o terenach przejętych przez miasto Koszalin Błażej Papiernik, przewodniczący klubu radnych Trzeciej Drogi o czwartkowej decyzji rady miasta