
Ponad 7 lat może spędzić za kratami 23-latek, podejrzany o zniszczenie szyb w cudzym samochodzie. Mężczyzna niszcząc auto, chciał zemścić się za niemiłe słowa, jakie miał usłyszeć od jego właściciela.
Do zdarzenia doszło w Lęborku. Powybijane wszystkie szyby w swoim fordzie zauważył 31-letni mieszkaniec tego miasta. Mężczyzna wezwał policję, jednak nie był w stanie wskazać, kto dokonał zniszczeń. Kryminalni, którzy zajęli się sprawą w wyniku pracy operacyjnej wytypowali podejrzewanego o to przestępstwo - 23-latka z województwa warmińsko-mazurskiego, przebywającego od jakiegoś czasu na terenie Lęborka.
Funkcjonariusze zatrzymali zaskoczonego mężczyznę w zajmowanym przez niego lokalu. 23-latek miał widoczne gojące się skaleczenia na dłoniach, powstałe najprawdopodobniej na skutek kontaktu z rozbitym szkłem, a w jego telefonie funkcjonariusze znaleźli zdjęcia uszkodzonego forda.
Z ustaleń mundurowych wynika, że 23-latek przypomniał sobie, że kilka tygodni wcześniej został obrażony w parku przez nieznanego mu mężczyznę. Poczuł się urażony, tym bardziej, że stało się to w obecności jego dziewczyny. Wiedząc, jakim samochodem porusza się osoba, która wypowiedziała pod jego adresem niemiłe słowa, postanowił się zemścić i gdy nadarzyła się okazja, powybijał wszystkie szyby w jej aucie, powodując straty wysokości około 15 tysięcy złotych.
Śledczy przedstawili 23-latkowi zarzuty. Mężczyzna będzie odpowiadał za to, że działając w warunkach recydywy (odbywał już karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu) publicznie, z błahego powodu i okazując rażące lekceważenie porządku prawnego, dokonał umyślnego zniszczenia mienia. Grozi mu za to kara od co najmniej 4,5 miesiąca do ponad 7 lat pozbawienia wolności. W przypadku skazania będzie też musiał zapłacić nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego.
red.