
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Będzie ją ustalać policja. Pożar wybuchł na poddaszu w nowo wybudowanej części ośrodka. - Spaleniu uległa izolacja - powiedział mł. kpt. Mosiądz.
Straty są, ale nie ogromne. - Obiekt sąsiaduje z remizą OSP Rzepczyn, którego druhowie niemal natychmiast po alarmie zjawili się na miejscu pożaru co miało wpływ na szybkość podjęcia działań - podał rzecznik strażaków.
Na czas pożaru podopieczni ośrodka zostali umieszczeni w świetlicy w innej części budynku. - Po pożarze i przekazaniu budynku wrócili do swoich pomieszczeń - powiedział mł. kpt. Mosiądz.
Pożar wybuchł w sobotę po godz. 18:00. Do świetlicy ewakuowano 66 podopiecznych, 6 opiekunów oraz dwóch księży. Nikomu nic się nie stało.
Z ogniem oraz dużym zadymieniem walczyły 3 jednostki OSP, 3 jednostki PSP i jedna jednostka Wojskowej Straży Pożarnej.
PAP/aś
