Taką decyzję jednomyślnie podjęli radni na czwartkowej sesji. Pieniądze trafią do gminy Wleń. Samorząd z województwa dolnośląskiego przeznaczy je na usuwanie skutków powodzi.
O procedowanie projektu uchwały wnioskował prezydent miasta Tomasz Sobieraj. - To jedna z najbiedniejszych gmin w Polsce, która bardzo mocno ucierpiała w tej tragicznej powodzi, dlatego chcemy pomóc.
- Wszyscy rozumiemy, że taka pomoc jest niezbędna. Cieszę się, że udało nam się zorganizować środki na ten cel - mówił radny Koalicji Obywatelskiej Michał Listowski
Szef klubu radnych Trzeciej Drogi Błażej Papiernik uważa, że to tylko kropla w morzu potrzeb. - Sytuacja budżetowa Koszalina jest trudna, ale w porównaniu z czym aktualnie borykają się mieszkańcy południa Polski, to nasze problemy bledną. Liczę na to, że w przyszłości pojawi się kolejna propozycja wsparcia tych miast i gmin.
Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Artur Wiśniewski uważa, że pomoc powinna być większa. - Zaproponowałem, aby w ramach prac nad przyszłorocznym budżetem uwzględnić dodatkową pomoc finansową dla powodzian.
Intensywne opady deszczu spowodowały w ostatnich dniach powodzie w południowo-zachodniej Polsce. Wiele miejscowości zostało zalanych, a mieszkańcy stracili dorobek życia. Samorządy i organizacje pozarządowe pomagają powodzianom. W Koszalinie m.in. trwają zbiórki żywności, artykułów higienicznych i przedmiotów potrzebnych do usunięcia skutków żywiołu.
Radosław Zmudziński/red.
