Słupska policja otrzymywała ostatnio zgłoszenia od właścicieli zaparkowanych samochodów w rejonie ul. Grodzkiej i Starego Rynku o uszkodzonych w nich lampach i szybach. Zniszczenia wyglądały na powstałe na skutek strzałów z wiatrówki.
Policjanci ustalili, że strzelał 69-letni mieszkaniec Słupska. Mężczyzna został przesłuchany, w jego mieszkaniu zabezpieczono wiatrówkę, z której strzelał.
- Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy został przekazany do sądu, który zdecyduje o karze dla 69-latka. Za zniszczenie mienia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny - przekazał asp. Bagiński.
Dodał, że słupska policja prowadzi także postępowanie w związku ze zniszczeniem szyb na terenie bulwarów. Zabezpieczono zapisy kamer z miejskiego monitoringu, trwa analiza zgromadzonych informacji. Na tę chwilę nic nie wskazuje na to, że za uszkodzenie aut i zniszczenie szyb na bulwarach odpowiada ten sam sprawca.
PAP/ar