fot. Paweł Krzemień

Piwonie, hiacynty, jeżówki - to najczęściej kradzione rośliny w mieście. Władze Słupska apelują do mieszkańców o reagowanie na takie zdarzenia.

Rośliny najczęściej zabierane są z miejsc, gdzie prowadzone są nowe inwestycje. Jak przekazał Paweł Krzemień z Urzędu Miejskiego w Słupsku do kradzieży zwykle dochodzi w Park Kultury i Wypoczynku. Wcześniej były to m.in. bulwary. - Zdarza się, że kradzieży jest tak dużo, że te miejsca tracą swoje walory estetyczne i przyrodnicze - zwrócił uwagę Paweł Krzemień.

- Reagujmy na takie zdarzenia - zaapelował Paweł Krzemień i dodał: - Rośliny w miejskiej przestrzeni to nasze dobre wspólne. Powinny cieszyć wszystkich mieszkańców, a nie złodziei.

Więcej w poniższej rozmowie.

sf/mt

Posłuchaj

rozmowa Sebastiana Ferensa z Pawłem Krzemieniem