
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19 w miejscowości Wyszebórz. Mężczyzna przebywał nad jeziorem wspólnie ze znajomymi.
43-latek kilkukrotnie wchodził do wody i w pewnym momencie zaczął tonąć. Zauważyły to dwie kobiety, które natychmiast ruszyły mu na pomoc. Pomimo szybkiej reakcji i prowadzonej reanimacji przez świadków oraz służby ratunkowe nie udało się uratować życia mężczyzny - podała koszalińska policja.
Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii.
Policjanci apelują o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. „Brawura i nieodpowiedzialność mogą skończyć się tragicznie” - przypominają mundurowi.
red./zn