fot.PAP/Lech Muszyński

Jednym z głównych problemów gminy Kępice był barszcz Sosnowskiego. Samorząd od kilku lat wszelkimi sposobami zwalczał roślinę, która jest bardzo inwazyjna. Problem w dużej mierze udało się rozwiązać.

Władze gminy Kępice opracowały wiele nowatorski projektów zwalczania barszczu Sosnowskiego. Jak powiedział wicewójt Maciej Chaberski, jeden z nich pozyskał nawet unijne dofinansowanie. - Projekt był bardzo intensywny i obejmował wiele różnorodnych działań. To nie tylko prowadzenie zabiegów terenowych i opracowanie koncepcji zagospodarowania odpadów zielonych, ale także przeprowadzenie kampanii informacyjno-edukacyjnej.

Mimo licznych zabiegów, barszcz Sosnowskiego nadal jest obecny na terenie gminy Kępice. - Roślinność usuwana jest w taki sposób, aby nie dopuścić do kwitnięcia i tym samym spowodować proces całkowitej likwidacji. Niestety, jest ona bardzo inwazyjna i jeśli dojdzie do zaniedbania, barszcz Sosnowskiego znowu zajmie większą część powierzchni naszej gminy - wyjaśnił wicewójt.

sf/lp

Posłuchaj

materiał Sebastiana Ferensa