Koszykarz zaprezentował liczne sztuczki i akrobacje, m.in. salto i przy jednoczesnym kręceniu piłki na palcu. Jak powiedział, chce w ten sposób zachęcić młodzież do aktywnego spędzania wolnego czasu i pokazać, że warto spełniać marzenia: - Moim celem jest promowanie koszykówki w Polsce. Staram się pokazywać dzieciakom, że każdy ma talent czy pasję, którą warto odnaleźć, i nie musi to być koszykówka. Nie ma co siedzieć przed komputerem, bo świat jest piękny i można robić świetne rzeczy. Czasem wystarczy wyjść na boisko z kolegami.
Młodzi zawodnicy i kibice koszykówki byli pod wrażeniem umiejętności "Dazzla". Spróbowali wykonać też kilka sztuczek, ale nie było to dla nich łatwe zadanie: - To zaszczyt spotkać taką osobistość. To pierwszy Polak i pierwszy Europejczyk w Harlem Globetrotters. Niestety, powtarzanie tych trików nie jest wcale proste.
Paweł "Dazzle" Kidoń zapowiedział, że po raz kolejny pojawi się w Karlinie we wrześniu i spotka się z uczniami miejscowych szkół.
Radosław Zmudziński/ar
