Uruchomiliśmy łącznie 25 oddziałów klas pierwszych: osiem w liceach, jedenaście w technikach i sześć w szkołach branżowych - poinformowała wiceprezydent Słupska Beata Chrzanowska.
Wiceprezydent dodała, że szkoły dysponują jeszcze wolnymi miejscami, przede wszystkim z myślą o potencjalnych uczniach - obywatelach Ukrainy. Przypomnijmy, że w związku ze zmianą przepisów, świadczenie 800 plus będzie przysługiwało tylko na te dzieci, które w Polsce wywiązują się z obowiązku szkolnego.
W Słupsku w tym roku najtrudniej było dostać się do liceów ogólnokształcących. - Do klasy o profilu lekarskim w II LO trzeba było mieć 162 punkty na 200 możliwych do zdobycia - podała przykład wiceprezydent. W pozostałych klasach licealnych progi wynosiły od 100 do 150 punktów.
40 osób nie dostało się do żadnej wybranej przez siebie klasy. Pozostają im teraz tylko szkoły niepubliczne.
Problemem w słupskich szkołach są braki w kadrze pedagogicznej. Aktualnie jest około stu wakatów nauczycielskich. Brakuje zwłaszcza logopedów, psychologów i pedagogów.
pd/zas