Dominik Radecki z wykształcenia jest historykiem i naucza historii w ukraińskim liceum w Białym Borze. Choć sam nie ma korzeni ukraińskich, to - jak mówi - „ciągnie go” do Ukrainy. Może dlatego, że od dzieciństwa miał styczność z mniejszością ukraińską - jego rodzice przyjaźnili się z Ukraińcami.
Od trzech lat jest również związany z ukraińską szkołą. Właśnie powrócił z kolejnej podróży do Ukrainy, którą jako wytrawny historyk, zaplanował szlakiem ważnych miejsc historycznych.
W tym roku podążał też śladami polskimi.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Anny Winnickiej „Śladami historii”.