W ramach rywalizacji rowerzyści za pomocą specjalnej aplikacji od 1 do 30 czerwca rejestrowali każdy przejechany kilometr, który był przypisywany na konto miasta. Kołobrzeżanie wykręcili łącznie 227 tys. kilometrów, co uplasowało Kołobrzeg na 3. miejscu w kategorii miast do 50 tys. mieszkańców. Jak przyznała prezydent Anna Mieczkowska, która aktywnie uczestniczyła w akcji, wysoki wynik cieszy, ale celem akcji było przede wszystkim popularyzowanie aktywności sportowej i integracja pasjonatów turystyki rowerowej.
- W tym projekcie chodzi o to, by pokazać, jak można aktywnie i wspólnie spędzać wolny czas. Przez kilka niedziel organizowaliśmy przejażdżki w różne części naszego powiatu, podczas których mogliśmy również poznawać uroki miejsc, przez które przebiegają ścieżki rowerowe – mówiła.
W konferencji uczestniczyli też rowerzyści, którzy nakręcili dla Kołobrzegu najwięcej kilometrów. Wśród kobiet pierwsze miejsce zajęła ratowniczka WOPR-u, nauczycielka wychowania fizycznego z miejscowego liceum Agnieszka Banasiak. - Wynik był trudny do wykręcenia zwłaszcza w Kołobrzegu, ze względu na nieustannie wietrzną pogodę, ale jeśli się to kocha, to i tak się kręci – przed pracą, do pracy i w pracy.
W środę wręczono również nagrody, które rozlosowano spośród osób, które przekroczyły progi 500 i 1000 kilometrów. Wśród szczęśliwców znalazł się Paweł Myszyński, który cieszy się nowym rowerem. - To podwójne szczęście, bo bardzo dobry wynik osiągnęła również szkoła, w której pracuję, a która zajęła drugie miejsce w rywalizacji szkół.
mw/zn
