fot. archiwum prk24
To pomysł radnej Bożeny Hołowienko z klubu Łączy nas Słupsk, która chce, by lokalni działkowcy lub właściciele ogródków mogli odsprzedawać nadmiary swoich owoców, warzyw i przetworów.

Radna zaznaczyła, że pomysł powinien się sprawdzić, ponieważ w Słupsku wielu mieszkańców posiada ogródki działkowe: - Taki bazarek pomógłby im w sprzedaży przetworów, czy konfitur.

Mieszkańcy Słupska mówią, że chętnych na lokalne produkty nie powinno brakować. - Taki bazarek to doskonały pomysł. Sama bym chętnie kupiła od działkowców warzywa i owoce - zaznaczyła jedna z naszych rozmówczyń.

Bazarki miałyby funkcjonować na osiedlach czy miejskich bulwarach, z dala od dużych sklepów i marketów. Miasto na razie szuka sposobu na ekspozycję zdrowych wyrobów.

Podobna inicjatywa pod nazwą Bazarek Natury od 2019 roku funkcjonariusze w Krępie Słupskiej, gdzie wystawcy oferują szeroki wybór specjałów, takich jak: ciasta i wypieki, zdrowe sery, wędliny, zioła oraz owoce i warzywa z ekologicznych upraw.

pd/mt

Posłuchaj

mieszkańcy Słupska radna Bożena Hołowienko