fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Taką informację podała agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródło w delegacji Hamasu.

Bojownicy wycofali żądanie wobec Izraela, aby przed podpisaniem porozumienia najpierw zobowiązał się do trwałego zawieszenia broni. Ma do tego dojść w efekcie sześciotygodniowego pierwszego etapu negocjacji.

W ocenie palestyńskiego urzędnika cytowanego przez agencję Reutera, jeśli ta propozycja zostanie przyjęta przez Izrael, może doprowadzić do porozumienia. W efekcie zakończyłoby to wojnę w Strefie Gazy.

W drugiej fazie negocjacji rozmowy miałyby dotyczyć tymczasowego zawieszenia broni, dostarczenia pomocy humanitarnej i wycofania izraelskich żołnierzy ze Strefy Gazy.

Przedwczoraj Izrael przyznał, że jest realna szansa na porozumienie z Hamasem w sprawie uwolnienia zakładników. Według jednej z osób będących członkiem zespołu negocjacyjnego propozycja wysunięta ostatnio przez Hamas to znaczący przełom.

Izrael prowadzi działania zbrojne w Strefie Gazy od prawie dziewięciu miesięcy. Przystąpił do nich w reakcji na przeprowadzony 7 października przez Hamas atak na południową część Izraela. Zginęło wówczas 1195 osób, a około 250 zostało zakładnikami.

IAR/zas