Senator Koalicji Obywatelskiej był gościem porannego „Studia Bałtyk”. W rozmowie z Anną Popławską skomentował m.in. sytuację Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie i odrzucenie przez Senat sprawozdania z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Tłumacząc decyzję Senatu, który odrzucił sprawozdanie KRRiT z ubiegłorocznej działalności, Gawłowski zaznaczył, że decyzje podejmowane przez jej prezesa Macieja Świrskiego nie miały nic wspólnego z misją Rady zapisaną w Konstytucji. - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jako organ konstytucyjny ma pilnować ładu medialnego, by wszystkie siły polityczne miały równy dostęp do mediów publicznych i by misja publiczna mediów była realizowana. Świrski zajmuje się jednak pilnowaniem jednej misji - wykończeniem przeciwników politycznych - ocenił.
Senator skomentował również objęcie mandatu poselskiego przez Barbarę Grygorcewicz, do niedawna koszalińską radną KO. Zdaniem Stanisława Gawłowskiego nowa parlamentarzystka będzie skutecznie działać przede wszystkim na polu społecznym. - Pani poseł od lat działa w tym zakresie. Jestem przekonany, że w tych kwestiach będzie nadzwyczaj skuteczna.
Stanisław Gawłowski mówił też o sytuacji Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Przypomnijmy, że prawdopodobnie od jutra oddział chirurgii ogólnej czasowo zawiesi działalność. Szpital złożył wniosek w tej sprawie do wojewody, argumentując, że w placówce brakuje lekarzy specjalistów. Jak podkreślił senator, koszaliński szpital to specyficzna placówka, w której personel obciążony jest nadzwyczajną ilością pracy. - Lekarze nie chcą tu pracować, bo mogą otrzymać podobną pensję w innych szpitalach czy prywatnych przychodniach, jednocześnie nie będąc obciążonymi taką ilością pracy, odpowiedzialnością i krytyką - wyjaśnił.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
ap/red.