![](https://s2.tvp.pl/images2/b/1/6/uid_b161e320c9ed477ca27a4f8ee28bb584_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
Rzeczniczka koszalińskiego szpitala Marzena Sutryk powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin, że powodem są braki kadrowe: - We wniosku został zawarty termin - od 6 lipca do 30 września. W tym okresie Oddział Chirurgii Ogólnej będzie zawieszony z powodu braku lekarzy. Trzy osoby złożyły wypowiedzenia. Pacjenci, którzy będą wymagali pomocy w tym zakresie, będą przekierowywani do okolicznych szpitali - do Kołobrzegu, Białogardu czy Połczyna-Zdroju.
Profesor Jerzy Sieńko, konsultant wojewódzki ds. chirurgii ogólnej dla województwa zachodniopomorskiego zaznaczył, że w tej chwili robione jest wszystko, aby do takiej sytuacji nie doszło. Zawieszenie oddziału w Koszalinie niosłoby za sobą bowiem szereg innych komplikacji: - On jest niezbędny dla funkcjonowania szpitala, przede wszystkim SOR-u. W okresie wakacyjnym trafia tu sporo turystów. Ten szpital zabezpiecza duży obszar województwa zachodniopomorskiego. Wspólnie z wojewodą i marszałkiem naszego województwa współpracujemy, by znaleźć rozwiązanie, aby nie doszło do zawieszenia działalności tego oddziału.
Jak poinformowała nas rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego, wniosek w sprawie zawieszenia oddziału chirurgi został przesłany do NFZ z prośbą o opinię. Po jej otrzymaniu, wojewoda wyda decyzje.
Warto w tym miejscu dodać, że w przypadku oddziału neurologii - opinia wojewody była negatywna, mimo to oddział został zawieszony. Taki stan rzeczy utrzymuje się już od roku.
kch/aj