zdjęcie ilustracyjne/źródło: glogow.policja.gov.pl

O tej niebezpiecznej sytuacji kołobrzeską policję zawiadomili przechodnie, którzy zobaczyli, że w środku zaparkowanego przy kołobrzeskim centrum handlowym aucie jest małe dziecko.

Auto było zamknięte, choć jedna z szyb została uchylona. Zaniepokojeni świadkowie najpierw sami szukali rodziców malucha, potem zadzwonili na 112.

W momencie, gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, ojciec dziecka był już przy aucie. Tłumaczył, że wszedł do galerii handlowej tylko na chwilę, a roczne dziecko spokojnie spało.

Malucha zbadali ratownicy medyczni, którzy nie stwierdzili u niego żadnych obrażeń. Jednak policja nie pozostawia cienia wątpliwości, jeżeli chodzi o klasyfikację prawną tego zdarzenia.

- Mężczyzna swoim zachowaniem naraził dziecko na niebezpieczeństwo. Został ukarany pięciusetzłotowym mandatem - poinformowała podkom. Karolina Seemann, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.

- W upalne dni pojazdy nagrzewają się nawet do 90 stopni. To wielkie zagrożenie, szczególnie dla małych dzieci - przypomina podkom. Karolina Seemann.

jb/zas

Posłuchaj

podkom. Karolina Seemann, KPP w Kołobrzegu