Podczas dzisiejszej sesji radni miejscy udzielili absolutorium prezydent Kołobrzegu Annie Mieczkowskiej. Za uchwałą zagłosowało 16 osób, a 5 radnych (4 z klubu PiS oraz 1 z klubu Koalicji Samorządowej) było przeciw.
Argumenty za udzieleniem prezydent absolutorium przedstawiła radna z klubu Tak dla Kołobrzegu Aneta Cieślicka. - To są działania w zakresie Kołobrzeskiej Karty Mieszkańca, zakwalifikowanie się do finału Europejskiej Stolicy Kultury. Mówimy też o takich inwestycjach, jak przebudowa ul. Zdrojowej i Kasprowicza, budowa promenady, remonty osiedlowych dróg i budowa placu zabaw - wymieniała.
Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości byli odmiennego zdania i zagłosowali przeciwko udzieleniu Annie Mieczkowskiej absolutorium. - Można było dla miasta zrobić więcej - ocenił radny PiS Jacek Kalinowski. - Pani prezydent nie rozwiązuje podstawowych problemów komunikacyjnych. Jeżeli nie ma pogody, to po mieście nie da się jeździć. Przyjeżdża do nas coraz więcej turystów i co my im możemy zaproponować oprócz promenady? Tegoroczne przetargi pokazują również, że potrzebujemy coraz więcej pieniędzy.
Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska nie ukrywa zadowolenia z ubiegłorocznych działań samorządu, głównie z wypracowania nadwyżki budżetowej: - Zaczynaliśmy rok z planowanym deficytem na poziomie 54 mln zł, a kończymy z nadwyżką operacyjną w wysokości ponad 1,7 mln zł. Oczywiście sytuacja wszystkich samorządów w Polsce jest trudna, ale nie mogę powiedzieć, że nie jestem szczęśliwym prezydentem, w sytuacji, gdy z tak dużego deficytu wygenerowaliśmy nadwyżkę.
mw/red.
