Osadzeni z Oddziału Zewnętrznego Aresztu Śledczego w Koszalinie, w ramach resocjalizacji, wykonują prace gospodarcze w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt „Leśny Zakątek”.
Więźniowie m.in. koszą trawniki, porządkują boksy zwierzaków i wykonują drobne naprawy. W przyszłości będą też wyprowadzać psy na spacer. W rozmowie Radiem Koszalin osadzeni mówili, że w taki sposób chcą spłacić dług wobec społeczeństwa. Nie ukrywają też, że leży im na sercu dobro czworonogów.
- To jest coś, co daje nam kontakt ze światem zewnętrznym i pomaga w procesie resocjalizacji. Jest sporo pracy, aczkolwiek jest ona przyjemna, bo schronisko jest zadbane, a zwierzaki ułożone - mówili.
Daria Szmaro, zastępca kierownika ze Schroniska „Leśny Zakątek” w Koszalinie podkreśliła, że w placówce taka pomoc jest nieoceniona: - Robią super robotę, są bardzo zaangażowani i widać, że sprawia im to frajdę. U nas jest zawsze coś do zrobienia, więc im więcej rąk do pracy, tym lepiej.
Osadzeni z Oddziału Zewnętrznego Aresztu Śledczego w Koszalinie działają jako wolontariusze również w Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego oraz sadzą społecznie lasy.
kch/zn