fot. lebork.policja.gov.pl

Mężczyzna włamał się do samochodu dostawczego zaparkowanego w pobliżu wejścia na plażę w Łebie i próbował go ukraść. Nie zdołał nim odjechać, bo zasnął za kierownicą.

- W niedzielę po południu policjanci z Łeby interweniowali przy wejściu na plażę, gdzie został ujęty pijany mężczyzna, który próbował dokonać kradzieży zaparkowanego tam forda transit o wartości 30 tysięcy złotych. Ujął go właściciel auta, wracający tam po zakończonej pracy. Gdy zauważył w swoim samochodzie uszkodzoną szybę w drzwiach kierowcy, zdemontowaną obudowę stacyjki, zwisające kable i śpiącego intruza z głową opartą o kierownicę, zadzwonił na numer alarmowy - poinformowała starsza aspirant Marta Szałkowska z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

Sprawcą okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Nowa Wieś Lęborska, poszukiwany do odbycia ponad czterech miesięcy więzienia za przestępstwo zniszczenia mienia. Badanie alkotestem wykazało obecność ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie mężczyzny.

- Policjanci ustalili też, że tego samego dnia w godzinach porannych ten sam mężczyzna dwukrotnie włamał się do punktu handlowo – usługowego w Łebie, skąd wyniósł 23 butelki z wódką, powodując straty w wysokości ponad 300 złotych. Pokrzywdzony tym przestępstwem właściciel lokalu nie zgłaszał tego wcześniej, bo po pierwszym włamaniu dotarł do złodzieja i odebrał mu część skradzionego alkoholu. Nie przypuszczał, że ten po kilku godzinach zrobi to ponownie w tym samym celu -
relacjonuje policjantka.

W poniedziałek mężczyzna usłyszał trzy zarzuty - dwa dotyczące kradzieży z włamaniem oraz usiłowania dokonania tego przestępstwa.

Za kradzież z włamaniem grozi 10 lat pozbawienia wolności.

PAP/aj