Paweł Żmuda z Błękitnego Patrolu WWF w Ustce zaznaczył, że foki to dzikie zwierzęta, które najbezpieczniej podziwiać z dystansu. - Powinniśmy zachować odległość 30-40 metrów i dać im odpoczywać - przypomniał.
Ostatnio na brzegu w Ustce znaleziono też martwą fokę. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci zwierzęcia. - Powody śmierci tych ssaków są bardzo różne, od starości do zaplątania się w sieć rybacką - wyjaśnił Żmuda.
Szacuje się, że w Bałtyku żyje około 40 tysięcy fok szarych. W ubiegłych latach średnio około 80 razy w roku wymagały one specjalistycznej pomocy. Najczęściej jest ona udzielana w Stacji Morskiej w Helu.
pd/mt