Spółki Skarbu Państwa, ale i państwo w ogóle, powinny wspierać sport wyczynowy - mówił dziś w Pile europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.
Ubiegający się o ponowny wybór do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki swój apel i propozycje nie bez powodu przedstawił w tym mieście. Niedawno władze spółki Enea, tuż przed startem sezonu żużlowego, podjęły decyzję o zakończeniu finansowania żużlowej Polonii Piła. Jak przekonywał Czarnecki, wsparcie państwowych spółek jest niezwykle istotne dla takich klubów, a ich finansowanie mogłoby odbywać się na takich zasadach, jak to funkcjonuje np. we Francji.
- Chciałbym, żeby państwo przekazywało np. do marszałków środki, które następnie byłyby dzielone na sport wyczynowy. Mamy w tej chwili kryzys, jeśli chodzi o mecenat państwowy. To nie jest atak na rząd, ale propozycja, jak wyjść z sytuacji, kiedy zaczęto mocno ciąć wydatki na sport - mówił. Poza tym Czarnecki zaproponował także rozwiązanie tureckie, gdzie przedsiębiorstwa, które sponsorują kluby sportowe, mogą dokonywać odpisów podatkowych.
Jak dodał pilski poseł Grzegorz Piechowiak, w podobnej sytuacji do Polonii Piła znalazły się sponsorowane dotąd przez państwowe spółki kluby z innych miast w Polsce. - Takie decyzje nie powinny zapadać w ostatniej chwili – przekonywał polityk.
- Reguł gry nie zmienia się podczas meczu. Jeżeli rząd chce ograniczać wydawanie pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa na sport, to niech da klubom czas na przygotowanie się. Nie można na pięć minut przed rozpoczęciem sezonu powiedzieć komuś, że nie dostanie pieniędzy. Nie stawiajmy klubów w takiej sytuacji - mówił.
Europoseł Ryszard Czarnecki odwiedził dziś Piłę w ramach kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Czarnecki startuje z drugiego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości w Wielkopolsce.
pg/zn
