Remont kołobrzeskiej latarni wkroczył w drugi etap. Przypomnijmy pierwsze prace rozpoczęły się w marcu. Plan prac obejmuje naprawę konstrukcji muru oporowego, bastionu, wieży latarni, wymianę szyb, balustrad i posadzki na tarasie widokowym, odnowienie elewacji oraz wykonanie nowej iluminacji.

Jak powiedział przedstawiciel wykonawcy i kierownik budowy Dariusz Werema, prace postępują zgodnie z planem: - W pierwszej kolejności robiliśmy mur okalający, tak zwany mur oporowy. Mamy wykute wszystkie fugi. Obecnie wykuwamy również uszkodzone cegły, które są najbardziej zdegradowane. Będziemy je wymieniać na nowe lub na cegły rozbiórkowe o tym samym kształcie.

Fort bastionowy, jak i sama latarnia morska powstały w różnych okresach. To powoduje trudności: Jesteśmy na etapie doboru kolorystyki fugi. Na murze oporowym zachowana jest jeszcze ta najstarsza fuga, a na samej latarni jest fuga powojenna, która różni się od tej pierwszej znacząco. Dlatego musimy wykonać kilkanaście prób. Ostateczną decyzję podejmie konserwator zabytków - powiedział kierownik budowy.

Jeszcze do pierwszego czerwca będzie można korzystać z tarasu widokowego, na czas remontu tej części galeria będzie zamknięta.

Koszt remontu latarni morskiej w Kołobrzegu to 5 mln zł 777 tys. zł, z czego 5 milionów pochodzi z rządowego funduszu Polski Ład. Po zakończeniu prac przy murach zewnętrznych, w planach miasta jest wyremontowanie wnętrza obiektu. Remont kołobrzeskiej latarni potrwa do końca sierpnia.

ma/jr

Posłuchaj

Dariusz Werema o trudnościach wynikających z historii budowy turyści zwiedzający latarnię Dariusz Werema o przebiegu prac