Nieukończony główny budynek EJŻ (fot. Mzywial, CC BY-SA 4.0 via Wikimedia Commons)
Michał Smyczyński ze Stowarzyszenia Elektrowni Jądrowej Żarnowiec uważa, że brak informacji o różnicach między elektrownią w Czarnobylu a tą planowaną w Polsce, przyczynił się do niechęci społeczeństwa wobec budowy takiej elektrowni w naszym kraju.

- Popełniono dwa kardynalne błędy. Po pierwsze - brak odpowiedniej komunikacji społecznej odnośnie do tego, że budujemy elektrownie w zupełnie innym standardzie. Nie było wtedy internetu, nie było możliwości sięgnięcia do niezależnych źródeł informacji. Drugim kardynalnym błędem było - niewstrzymanie budowy, a jej likwidacja. Czyli wszystko to, co zostało zbudowane, zostało zmarnowane.

Michał Smyczyński przyznał, że katastrofa w Czarnobylu rzuciła cień na cały polski program siłowni atomowych, a straty wynikające z likwidacji budowy w Żarnowcu są dotkliwe: - Utraciliśmy kadry, prestiż, laboratoria oraz pewnego rodzaju kulturę i kompetencje, które moglibyśmy mieć w kraju, jako kraj należący do elitarnego klubu posiadającego energetykę jądrową. Czarnobyl rzucił niestety cień na te inwestycje. Kalkuluje się te straty na 1,5 mld dolarów plus koszty zlikwidowanych kontraktów.

Jarosław Jagiełowicz z koszalińskiej delegatury IPN-u przedstawił także dane dotyczące inwigilacji budowy w Żarnowcu przez organy komunistycznej bezpieki: - W Instytucie Pamięci Narodowej znajdują się dokumenty Służby Bezpieczeństwa, która od samego początku realizacji programu Polskie Energetyki jądrowej rozpisanego do roku 2020. W strukturach przedsiębiorstw oraz na placu budowy znajdowali się informatorzy, którzy donosili o tym, jak przebiega budowa i jakie są uchybienia. Prognozowali, co się może wydarzyć. To z tych dokumentów wiemy, że planowana data oddania pierwszego bloku była nierealna.

W pierwotnych planach budowy elektrowni atomowych w Polsce mówiło się nawet o ponad dziesięciu takich siłowniach. Szczegółowej relacji ze spotkania w Koszalinie będzie można posłuchać już w sobotę w naszej audycji Detektywi Historii.

kk/jr

Posłuchaj

Jarosław Jagiełowicz z koszalińskiej delegatury IPN-u przedstawił także dane dotyczące inwigilacji budowy w Żarnowcu przez organy komunistycznej bezpieki: Michał Smyczyński przyznał, że katastrofa w Czarnobylu rzuciła cień na cały polski program siłowni atomowych: Michał Smyczyński ze Stowarzyszenia Elektrowni Jądrowej Żarnowiec: