W Kołobrzegu, podobnie jak w całej Polsce, obchodzono w środę 84. rocznicę zbrodni katyńskiej oraz 14. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy na grobie Sebastiana Karpiniuka, zmarłego w katastrofie posła ziemi kołobrzeskiej.
Hołd złożyli parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, a także współpracownicy i przyjaciele posła. - Dzisiaj po raz czternasty spotykamy się przy grobie Sebastiana Karpiniuka. Był to młody i pracowity człowiek, na którym można było polegać - wspominali.
W bazylice konkatedralnej odbyła się msza święta w intencji ojczyzny, po której uczestnicy obchodów przeszli pod Dęby Katyńskie. Tam, w asyście wojskowej odbyło się zgromadzenie patriotyczne, podczas którego głos zabrała przedstawicielka rodzin katyńskich Wanda Przybylska.
- Dziś dęby pamięci przypominają nam tragiczny rozdział polskiej historii, aby Katyń ocalić od zapomnienia. W kwietniu 2010 roku wydarzyła się kolejna tragedia. Zginęło 96 osób, które leciały na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Pokój ich duszom, cześć ich pamięci - mówiła.
W uroczystościach licznie uczestniczyli mieszkańcy Kołobrzegu, w tym młodzież z kołobrzeskich szkół. Mieszkańcy przyznali, że wspomnienia rodzin ofiar to wzruszająca chwila, a pamięć o tych tragicznych wydarzeniach powinna być kultywowana.
Uroczystości zakończyły się zapaleniem zniczy przy Dębach Katyńskich, upamiętniających ofiary zbrodni.
mw/zn