Dwudniowa zbiórka odbywa się w sklepach m.in. w Koszalinie, Słupsku, Szczecinku, Karlinie oraz Wałczu. W specjalnie oznakowanych koszach można zostawić artykuły o długim terminie przydatności, np. konserwy, makarony, kasze, przetwory oraz słodycze.
Zebrana żywność trafi do ubogich rodzin oraz ludzi samotnych, chorych i bezdomnych. Jadwiga Kacała z zespołu Caritas przy parafii pw. św. Wojciecha w Koszalinie przyznaje, że potrzeby są ogromne: - Właściwie co tydzień przychodzą do nas osoby, które proszą o coś do jedzenia. Najbardziej pożądane są makarony, ale liczymy też m.in. na oleje i konserwy.
W charytatywnych koszykach szybko pojawiły się pierwsze produkty. Wspierający zbiórkę podkreślają, że podoba im się to, iż mogą przekazać konkretne rzeczy. - Pieniądze nie wszędzie są właściwie wydatkowane, a produkty spożywcze zawsze się przydadzą - mówią darczyńcy.
Zbiórka potrwa do soboty włącznie. Paczki zostaną rozdane potrzebującym jeszcze przed świętami wielkanocnymi.
kch/zn
