
W gminie Dygowo, na wysokości miejscowości Bardy, Parsęta rozlała się na tereny rolnicze, łąki oraz tereny leśne. W Karlinie, gdzie łączą się Radew z Parsętą, woda z tych rzek podtopiła sporo posesji i domów.
Pełniący obowiązki komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu st. kpt. Krzysztof Azierski zapewnia jednak, że sytuacja się normuje i nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla mieszkańców: - Stan rzek monitorowany jest przez odpowiednie służby. W minionym tygodniu mieliśmy siedem interwencji, głównie zalań piwnic.
Wójt gminy Dygowo Grzegorz Starczyk wskazał na inne skutki długotrwałych opadów: - Gdy jest tak dużo deszczu, to drogi gruntowe rozmiękają i prace utrzymaniowe na nich są utrudnione i nie przynoszą efektów.
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w najbliższych dniach w regionie pojawią się niewielkie opady deszczu, a stany wody będą powoli opadać i stabilizować. Na Parsęcie spadek poniżej stanu ostrzegawczego możliwy jest w najbliższą sobotę.
ma/ar
Posłuchaj
st. kpt. Krzysztof Azierski, pełniący obowiązki komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00