fot.FB/Euforia DIVE

Informację o niezidentyfikowanych rurach przekazał nurek penetrujący dno Jeziora Drawskiego. Jego zdaniem, z przynajmniej jednej, zlokalizowanej w pobliżu oczyszczalni ścieków wydostają się nieczystości. Sprawę badają teraz Wody Polskie w Bydgoszczy, które poprosiły o wyjaśnienia czaplinecki magistrat.

Burmistrz Marcin Naruszewicz zapewnia, że sprawa zostanie dokładnie zbadana, ale już teraz przekonuje, że z pewnością oczyszczalnia nie spuszcza do jeziora żadnych ścieków: - Kilka lat temu oczyszczalnia ścieków została zmodernizowana. Woda, która jest z niej odprowadzana do jeziora, jest bardzo czysta. W spółce gminnej, jaką jest oczyszczalnia ścieków, taka niedopuszczalna sytuacja nie mogłaby zaistnieć.

Trzy zlokalizowane już rury oznakowali i zabezpieczyli czaplineccy nurkowie. W najbliższy weekend mają ponownie zbadać, czy rzeczywiście, za ich pośrednictwem do jeziora wydostaje się jakaś substancja. Deklarują także pomoc w sprawdzeniu linii brzegowej Jeziora Drawsko. - Na początku zaczniemy wykonywać płytkie nurkowania, głównie od strony Czaplinka. Przede wszystkim musimy sprawdzić miejsca przy zabudowaniach - informuje Emil Kozak z klubu Euforia Dive.

Władze Czaplinka zapewniają, że sytuację traktują bardzo poważnie, bo chcą uniknąć powtórki sytuacji z ubiegłego sezonu, gdy na Jeziorze Drawsko wielokrotnie dochodziło do intensywnego zakwitu sinic.

ms/lp

Posłuchaj

Emil Kozak, klub Euforia Dive
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Marcin Naruszewicz, burmistrz Czaplinka
  • 00:00:00 | 00:00:00
::