42 lata temu w Koszalinie rozpoczęła się pierwsza akcja oporu przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego

29 stycznia 1982 roku rozpoczął się kolportaż pierwszego numeru gazety „Grudzień 81 - Gazeta Wojenna NSZZ Solidarność”. Gazeta drukowana była chałupniczym sposobem na wynoszonych z zakładów pracy kartkach formatu A4. Nad pierwszym numerem gazety pracowali Jan Martini, Franciszek Sak, Mila Sobczyńska i Elżbieta Potrykus.

Pierwszy numer zawierał żądania Regionalnego Komitetu Strajkowego, zaprzestania przemocy wojskowo-policyjnej, zwolnienia osób internowanych i aresztowanych z powodów politycznych .Jednocześnie w regionie rozpoczął się kolportaż ulotek  „Wrona orła nie pokona, „KPN”, „Solidarność zwycięży”. Według przedstawicieli ówczesnych władz najsilniejsze grupy oporu w Koszalinie działały w „Kazelu”, „Unimie”, KPBP , OPPM .W zakładach tych działały Tajne Komisje Zakładowe, które zbierały środki na pomoc zatrzymanym i represjonowanym w stanie wojennym. Chcąc złamać opór władze zastosowały surowe represje.

Tylko w pierwszym kwartale 1982 roku sądy w województwie koszalińskim skazały na kary od roku do 2 lat więzienia siedem osób. Oskarżono ich o malowanie haseł, rozpowszechnianie ulotek, lżenie ustroju PRL oraz nawoływanie do wzbudzania niepokojów społecznych.  Bardzo szerokim echem odbiła się też akcja przeprowadzona w pierwszych dniach lutego i marca akcja ulotek nawołujących do biernego oporu i podejmowania podziemnej działalności . Trafiły one na wybrzeże za pomocą balonów wypuszczanych z Bornholmu. 

Po raz pierwszy na falach Radia Wolna Europa pojawił się Adam Janusz - koszaliński działacz „Solidarności”, który zainaugurował akcję niesienia pomocy osobom represjonowanym .
O pierwszej gazecie podziemnej „Solidarności” z Koszalina Piotr Głowacki rozmawiał z opozycjonistką czasów peerelu Elżbietą Potrykus. Zapraszamy do wysłuchania.