Protest rolników. W całym regionie były utrudnienia w ruchu [ZDJĘCIA]

Wielu rolników z regionu pojawiło się m. in. w Biesiekierzu pod Koszalinem. - Strajkuje cała Europa, Niemcy Bułgaria, Rumunia. Chcemy pokazać Unii, że Polska też się pod tym podpisuje i nie zgadza się na zachodzące zmiany - usłyszeliśmy od nich.

Przewodniczący koszalińskiej rady powiatowej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Michał Szcześniak uważa, że unijna polityka rolna jest szkodliwa dla polskich gospodarstw: - Unia narzuciła na nas wiele wymogów jeśli chodzi o ekologię i stosowane w uprawach środki. Z drugiej strony, do Polski napływa zboże z państw, które nie mają nic wspólnego z przestrzeganiem ekologii - podkreślił.

Rolnicy przejechali maszynami rolniczymi także m. in. przez drogę krajową nr 6. - Chcemy uprawiać, hodować i żywić mieszkańców Europy żywnością dobrej jakości, dobrymi produktami, a nie tym, co w sposób niekontrolowany sprowadzane jest dziś spoza Unii Europejskiej - tłumaczył powody protestu Marek Ustowski, wiceprzewodniczący pomorskiego NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

W przypadku niespełnienia postulatów rolnicy zapowiadają zaostrzenie protestów. - Nie jest zbyt wesoło. Ceny zboża są bardzo niskie. Jeśli nic się nie zmieni, będziemy nadal protestować - powiedział jeden z nich.

W naszym regionie rolnicy wyjechali na drogi także m. in. w Białogardzie, Kołobrzegu, Szczecinku, Drawsku Pomorskim czy podsłupskim Reblinku. Utrudnienia w ruchu występowały również m.in. na drogach w okolicach Lęborka oraz Wejherowa.

Z protestującymi rolnikami ma spotkać się w Słupnie w powiecie płockim minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski bezpośrednio po powrocie z Rady Ministrów Unii Europejskiej ds. Rolnictwa, która odbywała się w Brukseli.

red./mt//lp/kp