
Jak wyjaśniła sierżant Justyna Przygudzka-Krzemień, zastępca rzecznika prasowego dyrektora Aresztu Śledczego w Koszalinie, placówka dołączyła do akcji „Nasza Krew - Nasza Ojczyzna”: - W okresie przedświątecznym, jak pokazują nam statystyki policyjne, jest bardzo dużo wypadków samochodowych i krew jest potrzebna. Zakład Karny w Czarnem, Zakład Karny w Nowogardzie czy Areszt Śledczy w Słupsku już się przyczyniły do oddania krwi. Teraz my spotkaliśmy się na terenie Oddziału Zewnętrznego Aresztu Śledczego w Koszalinie.
Starszy chorąży Bartosz Poletajew z klubu krwiodawców poinformował, że w czwartek zbierano krew m.in. dla chorego funkcjonariusza Służby Więziennej z Goleniowa: - Około czterdziestu osób pozytywnie przeszło donację. Z Koszalina krwiobus wyjechał z kilkunastoma litrami krwi.
Uczestnicy akcji podkreślają, że chcą pomóc w ten sposób potrzebującym. - Oddaję krew nie po raz pierwszy. Jest to część mnie, którą mogę podarować i uratować komuś życie - powiedział jeden z krwiodawców.
Jak podliczyli krwiodawcy z koszalińskiego klubu „Czerwona Mila”, przez 10 lat istnienia klubu i w czasie 55 poprzednich akcji zebrano ponad 1300 litrów krwi. Tylko w tym roku było to 91 litrów.
kk/kp
Posłuchaj
krwiodawcy- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00