W zaległym meczu pierwszej kolejki Pekao I Ligi, koszykarze Żaka Koszalin ulegli we Wrocławiu, po dogrywce, rezerwom Śląska Wrocław 87:94. Była to druga z rzędu porażka biało-niebieskich i siódma w tym sezonie.
Trener koszalinian Rafał Knap przyznał, że po tym spotkaniu jest ogromny niedosyt: - Należy pochwalić zawodników za drugą połowę, jednak szkoda przespanych pierwszych 20 minut spotkania. Niestety 2 punkty zostają we Wrocławiu.
Najwięcej, bo 35 punktów dla biało-niebieskich, zdobył Amerykanin William Kondrat. Jak przyznał szkoleniowiec Żaka, zawodnik dawał nadzieję na wyrwanie punktów we Wrocławiu: - Zagrał bardzo dobre spotkanie w ataku i obronie. Było widać, że Śląsk nie miał na niego pomysłu. Liczę, że podtrzyma swoją dobrą formę w następnych meczach
Żak z 23 punktami zajmuje dziewiąte miejsce w lidze. Sensation Kotwica Kołobrzeg jest szósta i ma dwa punkty więcej niż zespół z Koszalina. Liderem tabeli rezerwy Śląska Wrocław z 28 punktami.
W sobotę podopieczni trenera Rafała Knapa podejmą AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice. Początek spotkania o 16.00.
WKS Śląsk II Wrocław - MKKS Żak Koszalin 94:87 (17:20, 31:20, 19:27, 15:15, 12:5)
Śląsk II: Jamonda Bryant Jr. 26 (9 zb.), Karol Kankowski 17 (8 zb.), Przemysław Kociszewski 13 (14 zb.), Kuba Piśla 1, Wojciech Siembiga 0 - Aleksander Leńczuk 15, Oskar Hlebowicki 11, Michał Kroczak 7, Jakub Bereszyński 2, Szymon Nowicki 2.
Żak: William Kondrat 32 (8 zb.), Szymon Pawlak 16, Andrzej Krajewski 12 (8 zb.), Wiktor Rajewicz 9 (8 as., 3 przechw.), Konrad Rosiński 1 (5 fauli) - Marcin Tomaszewski 12 (5 fauli), Maciej Szewczyk 2, Igor Lewandowski 0, Oskar Życzkowski 0 (5 fauli).
Radosław Zmudziński/mt