Za nami 15. edycja Darłowskiej Laponii Świętego Mikołaja - największego zimowego festynu charytatywnego w regionie. Dla uczestników przygotowano liczne stoiska ze świątecznymi ozdobami i jedzeniem, a także warsztaty rękodzieła. Wiele atrakcji czekało też na najmłodszych.
Odwiedzający mieli okazję zakupić ręcznie robione stroiki i ozdoby świąteczne, a także spróbować pysznego jedzenia. Na stoiskach gastronomicznych można było znaleźć m.in. krokiety, pierogi, świąteczny barszcz i różnego rodzaju ciasta.
Na darłowskim rynku pojawiło się też Rogate Ranczo, czyli zwierzęca zagroda przyjaciół Renifera Rudolfa. Dzieci mogły nakarmić przyjazne kozy albo przejechać się na kucyku. Nie zabrakło też wizyty samego św. Mikołaja wraz z elfami. Można było również stworzyć własną świąteczną kartkę czy ozdobić piernikowego ludka.
W organizację Darłowskiej Laponii Świętego Mikołaja zaangażowało się ponad kilkaset wolontariuszy z całego powiatu sławieńskiego. Dochód z wydarzenia zostanie przeznaczony na działalność m.in. szkolnych kół wolontariatu. - Robimy to przede wszystkim po to, żeby dzieci dobrze się bawiły, a przy okazji zasilimy fundusz Darłowskiego Centrum Wolontariatu - powiedziała Justyna Tepurska z DCW.
kch/zn
