fot.Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie/Facebook

Chętni mogą towarzyszyć chorym, mogą też pracować w ogrodzie albo pomagać przy sprzątaniu. Zadań jest wiele, a każda para rąk do pomocy się przyda.

To od wolontariusza zależy ile czasu spędzi na pomocy i jaki będzie jej rodzaj. - Wolontariusze są filarem naszego hospicjum, są wsparciem dla pacjentów i personelu. Pacjenci cieszą się, że ktoś się nimi interesuje i poświęca im swój czas. Ich praca odciąża personel od obowiązków, których zawsze jest bardzo dużo - powiedziała Teresa Krysztofiak, koordynatorka wolontariatu w koszalińskim hospicjum.

We wtorek, w ramach kursu na wolontariusza, odbyły się zajęcia, w których wzięło udział kilkanaście osób. Ochotnicy podkreślali, że dzieląc się swoim wolnym czasem z innymi, chcą pomagać: - Miałam koleżankę w hospicjum i wiem, jak pomogła jej obecność drugiej osoby w tych ostatnich dniach. Jeżeli mogę poświęcić trochę czasu, żeby dać komuś uśmiech czy potrzymać za rękę, zrobię to z miłą chęcią - powiedziała wolontariuszka.

Wolontariusze mogą zgłaszać się też przez cały rok drogą telefoniczną oraz mejlową pod adresem wolontariat@hospicjum.koszalin.pl.

kch/lp

Posłuchaj

wolontariusze
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Teresa Krysztofiak
  • 00:00:00 | 00:00:00
::