
Taką decyzję, większością głosów, na wtorkowej sesji podjęła Rada Miasta.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin burmistrz Wałcza Maciej Żebrowski, nowe stawki i tak nie będą maksymalnymi, na jakie pozwalają przepisy: - Do stawki maksymalnej brakuje nam ok. 20 proc. Przedsiębiorca zapłaci około 4 zł na metrze kwadratowym więcej, a mieszkaniec 1 zł. Dzięki tym niewielkim regulacjom, które wprowadziliśmy, do budżetu miasta wpłynie 2,5 mln zł więcej. Środki te wrócą do mieszkańców w postaci inwestycji, remontów i bieżącego utrzymania miasta.
Za nowymi, wyższymi, stawkami podatku od nieruchomości zagłosowało trzynastu radnych, w tym - będąca w opozycji wobec burmistrza - przewodnicząca Klubu Radnych „Wspólny Wałcz” Bogusława Towalewska. - To była konieczność. Ważne jednak, by pieniądze, które zasilą dzięki temu miejski budżet były odpowiednio wykorzystane - tłumaczyła.
Przeciwko zaproponowanej podwyżce podatku od nieruchomości głosowało pięciu radnych. Jeden z nich, Krzysztof Piotrowski z Klubu Radnych „Niezależni - Alternatywa” tłumaczył, że problemem dla niego była skala wzrostu stawek podatku: - Mieszkańcy skłonni byliby na zmiany, ale ta podwyżka jest dla nich zbyt wysoka. W rozmowach wyrazili dużą dezaprobatę na tak drastyczny wzrost podatków.
W dzisiejszym głosowaniu nad stawkami podatku od nieruchomości troje wałeckich radnych wstrzymało się od głosu.
Decyzje w sprawie podwyżek podejmują także inne samorządy w regionie. W Koszalinie nad tą sprawą radni pochylą się na czwartkowej sesji.
pg/kp
Posłuchaj
Krzysztof Piotrowski z Klubu Radnych „Niezależni - Alternatywa”- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00