fot. prk24.pl
33-letnia Aleksandra B. podejrzana o zabójstwo swojej 5-letniej córki w Dąbrównie w powiecie słupskim nie stanie przed sądem. Biegli psychiatrzy uznali, że w chwili popełnienia zbrodni była niepoczytalna.

Do tragedii doszło na początku tego roku. Aleksandra B. po zatrzymaniu trafiła do aresztu, a następnie umieszczona została na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Szczecinie. Przez kilka miesięcy była badana przez zespół biegłych psychiatrów i psychologa. 

- Z opinii biegłych wynika, że w chwili popełnienia zarzucanego czynu Aleksandra B. nie potrafiła rozpoznać jego znaczenia, ani pokierować swoim postępowaniem. Skutkowało to sporządzeniem przez prokuratora wniosku do Sądu Okręgowego w Słupsku o umorzenie postępowania. Jednocześnie biegli wskazali, iż konieczne jest zastosowanie internacji, czyli umieszczenie podejrzanej w szpitalu psychiatrycznym w warunkach zamkniętych - powiedział prokurator rejonowy w Lęborku, Patryk Wegner.

Prokurator dodał, że biegła z zakresu medycyny sądowej określiła przyczynę śmierci 5-letniej dziewczynki: - Przeprowadzone czynności nie potwierdziły doniesień medialnych o tym, że doszło do próby otrucia czy podania leków psychotropowych dziecku. Badania toksykologiczne nie potwierdziły tego faktu. Przyczyną zgonu było uduszenie.

33-latka jest matką jeszcze dwojga dzieci. Decyzją sądu zostały one umieszczone w spokrewnionej rodzinie zastępczej.

pg/kp

Posłuchaj

Patryk Wegner, prokurator rejonowy w Lęborku o przyczynie śmierci 5-latki Patryk Wegner, prokurator rejonowy w Lęborku o opinii biegłych sądowych wobec oskarżonej