fot. Mateusz Sienkiewicz/Polskie Radio Koszalin
Dziś po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku. Według szacunków historyków z rąk niemieckich okupantów jesienią 1939 roku zginęło około 30 tysięcy polskich obywateli.

Zbrodnia Pomorska to - jak mówił dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej - kulminacja antypolonizmu: - Niemieccy sąsiedzi, którzy wymordowali dziesiątki tysięcy Polaków, duchownych kościoła katolickiego, nauczycieli, polskich elit, nie ponieśli za to odpowiedzialności po roku 1945.

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku to nowe święto, które zostało ustanowione m.in. z inicjatywy posła Prawa i Sprawiedliwości Aleksandra Mrówczyńskiego. - Jesteśmy dumnym narodem i naszym obowiązkiem jest pamiętać i oddawać hołd tym, którzy w bestialski sposób zostali zamordowani. Nie przypuszczaliśmy, że człowiek może człowiekowi zgotować taki los. Bezbronnych ludzi wyciągano z domów. Jedną z pierwszych ofiar był gimnazjalista - powiedział parlamentarzysta.

Jednym z akcentów obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku było odsłonięcie wystawy poświęconej wydarzeniom z 1939 roku. Została ona przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej.

ms/kp

fot. Mateusz Sienkiewicz/Polskie Radio Koszalin
  • fot. Mateusz Sienkiewicz/Polskie Radio Koszalin
  • fot. Mateusz Sienkiewicz/Polskie Radio Koszalin
  • fot. Mateusz Sienkiewicz/Polskie Radio Koszalin

Posłuchaj

materiał Mateusza Sienkiewicza
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Aleksander Mrówczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości
  • 00:00:00 | 00:00:00
::