
Władysław Kosiniak-Kamysz, lider ludowców w ramach trwającej kampanii wyborczej odwiedza dziś miasta Pomorza Zachodniego. Był m.in. w Koszalinie i w Szczecinku. Towarzyszyli mu ubiegający się o reelekcję posłowie z regionu - Jarosław Rzepa i Radosław Lubczyk.
W Koszalinie szef PSL powiedział, że hasło wyborcze Trzeciej Drogi (koalicja PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni) to „Dość kłótni, do przodu!” i przedstawił program, z jakim z idzie ona do wyborów. Mówił m.in. o emeryturach bez podatku, skróceniu kolejek do lekarzy, przekazaniu 6 proc. PKB na edukację czy tzw. rodzinny PIT. Ta ostatnia propozycja ma być sposobem na przeciwdziałanie niżowi demograficznemu. - Trzeba postawić na PIT rodziny, czyli wspólne rozliczanie się małżonków i ich dzieci. Im większa rodzina, tym niższy podatek - mówił.
Ubiegający się o reelekcję poseł Radosław Lubczyk, lider listy w okręgu koszalińskim zapowiedział, że chce zajmować się w przyszłej kadencji Sejmu m.in. kwestiami związanymi ze zdrowiem Polaków. Z kolei „jedynka” Trzeciej Drogi w okręgu szczecińskim, Jarosław Rzepa mówił o sprawach związanych z rolnictwem.
W czasie spotkania z mieszkańcami Szczecinka prezes PSL odniósł się m.in. do zapowiedzianych przez Polskę kontroli na granicy ze Słowacją i z Czechami i do akcji „Bitwa o remizy”. - Trzeba zakończyć wojnę polsko-polską i wymachiwanie szabelką w stronę naszych sojuszników - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując decyzję o poddaniu polskiej granicy wzmocnieniu i szczególnej ochronie, co ma zablokować ruch nielegalnych imigrantów na tzw. szlaku bałkańskim.
Szef ludowców odniósł się także do akcji „Bitwa o remizy”. Przypomniał, że podobne działanie zorganizowano już w trakcie wyborów prezydenckich, kiedy to gminy walczyły o wozy strażackie. Zapowiedział, że jeśli jego ugrupowanie będzie rządzić „ze środków Unii Europejskiej wszystkie remizy, które tego potrzebują, zostaną zmodernizowane”.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października, podczas których Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów. Tego dnia przeprowadzone będzie również ogólnokrajowe referendum.
Radosław Zmudziński/ ms/zas