Powstająca placówka to oddział Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Prace budowlane i montażowe mają zakończyć się w połowie przyszłego roku. Potem przez co najmniej kilka miesięcy będzie budowana wystawa.
Nowe muzeum w Łebie ma być unikatowym w skali kraju obiektem łączącym funkcje edukacyjne, kulturalne i naukowe. Centralnym punktem przestrzeni poświęconej rybołówstwu będzie imponujący, 25-metrowy kuter, który już jest na miejscu.
- Muzeum pokaże także wynik swoich archeologicznych badań podwodnych, w tym wraki łodzi z okresu od X do XV wieku. Jednym z większych eksponatów będzie wrak Miedziowca. Poza tym zostaną zaprezentowane zagadnienia związane z rybołówstwem bałtyckim, ratownictwem morskim i morskimi farmami wiatrowymi - przekazał Paweł Gołębiowski, kierownik Oddziału Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego w Łebie.
Muzeum mają uatrakcyjnić między innymi liczne multimedia. - Będą chociażby trójwymiarowe postacie, prowadzące zwiedzających przez całą wystawę - mówił Paweł Gołębiowski.
Wrażenie robi też sam budynek muzeum o kubaturze ponad 46 tys. metrów sześciennych. Jego architektura nawiązuje do morza, piaszczystego wybrzeża i wypełnionych wiatrem żagli.
Budowa Muzeum w Łebie kosztować będzie ponad 70 mln złotych. Inwestycja jest finansowana ze środków ministra kultury i dziedzictwa narodowego, pochodzących z budżetu państwa oraz z Funduszu Promocji Kultury.
Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego jest dziesiątym oddziałem Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
red.