Pierwsze napisy na moście pojawiły się przed kilkoma dniami. Sprawą zajęli się koszalińscy policjanci, którzy kilka dni później zatrzymali na gorącym uczynku dwie osoby, które pisały po elewacji mostu. 14-latkowie przyznali się do naniesienia napisów na murze oraz elementach metalowych mostu. Wskazali również inne miejsca w mieście, gdzie można "podziwiać" ich graffiti. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
To nie pierwszy akt wandalizmu na oddanym do użytku w lipcu moście. Policjanci zatrzymali 23-latka, który na początku września uszkodził 11 lamp. Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do spowodowania uszkodzeń. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
red./ar