Wakacje odeszły w niepamięć, jesień czai się za rogiem, ale w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku wciąż trwa sezon ochrony przeciwpożarowej.
- Dyżury przeciwpożarowe będą trwały do połowy października - poinformowała Wioletta Koper-Staszowska, dyrektorka RDLP w Szczecinku. Leśnicy będą trzymać rękę na pulsie jeszcze przez prawie miesiąc, choć jak sami mówią, zagrożenie pożarowe jest już niewielkie. - W ciągu dnia temperatury są wysokie, ale wieczorami i nocą jest wilgotno i chłodno - dodała Wioletta Koper-Staszowska.
Na wieżach widokowych wciąż są prowadzone obserwacje, a w gotowości bojowej czeka samolot gaśniczy Dromader oraz śmigłowce wykorzystywane do patrolowania i gaszenia, gdy zajdzie taka potrzeba wspólnie ze strażakami, pożarów. - Z reguły po dziesięciu minutach od otrzymania sygnału, jesteśmy w powietrzu - usłyszeliśmy od lotników.
Na lot patrolowy wybrał się Mateusz Sienkiewicz.
