fot. piotrmuller.pl

Rzecznik rządu, słupski poseł Prawa i Sprawiedliwości był gościem porannego „Studia Bałtyk”. W rozmowie z Anną Popławską mówił m.in. o inwestycjach w regionie słupskim oraz swoim programie wyborczym.

Pytany o dofinansowane przez rząd inwestycje w rozwój strefy przemysłowej w regionie słupskim Piotr Müller zaznaczył, że pozwolą one przyciągnąć do regionu nowych przedsiębiorców i tym samym stworzyć nowe miejsca pracy: - Równolegle do budowy drogi ekspresowej S6 tworzą się nowe warunki inwestycyjne w gminie i mieście - tłumaczył.

Słupski poseł Prawa i Sprawiedliwości dodał, że nowe inwestycje mogą przekonać młodych, wykształconych mieszkańców do pozostania w regionie: - Nowe fabryki mają teraz nieco inny charakter niż w przeszłości. One potrzebują często wysoko wykwalifikowanych pracowników. Dlatego cieszę się, że w Słupsku - nieprzypadkowo - rozwija się także Uniwersytet Pomorski.

- Pamiętajmy o tym, że Pomorze stanie hubem energetycznym. Procentowo bardzo duża część energii będzie produkowana właśnie tutaj, m.in. przez budowę elektrowni jądrowej i off-shore. W związku z tym miejsc pracy do obsługi tych elektrowni będzie naprawdę dużo - dodał.

Komentując wypowiedź polityków PO, którzy chcą przywrócenia Urzędu Morskiego w Słupsku, rzecznik rządu powiedział: - Tu jest nadal delegatura i przytłaczająca większość etatów urzędniczych została także w Słupsku.

Pytany o priorytety dla regionu na następne cztery lata, Piotr Müller wskazał m.in. dokończenie trwających inwestycji drogowych i kolejowych, uatrakcyjnienie regionu pod względem inwestycyjnym, dofinansowanie uczelni oraz kwestie związane z rozbudową portu w Ustce.

Mówiąc o porcie w Ustce zaznaczył, że wokół tej inwestycji pojawiły się wyzwania nie tylko finansowe: - To m.in. trudny proces społeczny dot. ostatecznego zakresu budowy tego portu. Port w Ustce - moim zdaniem - jest potrzebny, jednak pojawiają się w mieście głosy niezadowolenia. Najpierw trzeba wypracować porozumienie w tym zakresie i wtedy przejść do jego realizacji. Jestem przekonany, że na przełomie tego i następnego roku do takiego porozumienia dojdzie.

1 października ma odbyć się ogólnopolska konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Piotr Müller przyznał, że ma ona m.in. przekonać do uczestniczenia w wyborach niezdecydowanych Polaków. - To nie jest tak, że potencjalny powrót PO do władzy nie zmieni nic w Polsce, że to, co zostało zrealizowane przez Prawo i Sprawiedliwość, zostanie. Donald Tusk ponownie będzie chciał podnieść wiek emerytalny, będzie chciał się zgodzić na mechanizm przymusowej relokacji. Przedstawiciele jego partii wskazują na likwidację bariery na granicy, a jego przyjaciel z potencjalnie koalicyjnej partii mówi o masowej prywatyzacji - tłumaczył.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

Posłuchaj

Gość porannego „Studia Bałtyk”: Piotr Müller