fot. Marcin Kamiński/Polskie Radio Koszalin
Urząd Morski w Słupsku od 1 kwietnia 2020 roku jest delegaturą dwóch urzędów morskich – w Szczecinie i Gdyni. Deklaracje przywrócenia Urzędu Morskiego w Słupsku po wyborach parlamentarnych złożyli w środę podczas konferencji prasowej działacze Koalicji Obywatelskiej z regionu pomorskiego.

Ich zdaniem, likwidacja placówki powoduje wiele niedogodności oraz wzrost kosztów administracyjnych. Jak podkreślił poseł Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński, Urząd Morski w Słupsku jest potrzebny mieszkańcom Słupska: - Dziś obieg dokumentów między delegaturą w Gdyni a Urzędem Morskim w Gdyni i urzędem w Szczecinie powoduje znaczne koszty. Urząd Morski przywrócony na mapę Słupska obniży je i usprawni działalność administracji na tym terenie.

Pomorski senator Platformy Obywatelskiej Kazimierz Kleina dodał, że Urząd Morski w Słupsku przed likwidacją prowadził duży program ochrony brzegu morskiego: - Remontowano porty i przystanie morskie. W ostatnich latach inwestycje związane z ochroną brzegu morskiego zostały wstrzymane.

Urząd Morski w Słupsku powstał w 1954 roku. Działał w pasie wybrzeża o długości 170 km - od Kołobrzegu po latarnię Stilo, w granicach pięciu powiatów (dwóch po stronie województwa pomorskiego i trzech na terenie województwa zachodniopomorskiego). Zatrudniał 293 osoby.

Po 65 latach od jego utworzenia, decyzją Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, został podzielony między dwie placówki - w Szczecinie i Gdyni. 

mk/kp

Posłuchaj

Kazimierz Kleina, pomorski senator Platformy Obywatelskiej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Zbigniew Konwiński, poseł Koalicji Obywatelskiej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::